Jak się zaczęło kanzashi to nie można skończyć, przynajmniej w moim przypadku. Bardzo lubię tą technikę, a wszystkie inne wykonania po prostu mnie oczarowują. Ja jestem jeszcze na dość niskim szczeblu w wykonywaniu, ale cały czas brnę do przodu.
Tym razem powstała ślubna ozdoba do włosów w znanych już kolorach.
Szkoda tylko, że nie mam modelki na której mogłabym to zaprezentować.
czwartek, 9 czerwca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz