piątek, 29 grudnia 2017

Wiosennie w Nowy Rok...

.... chociaż dzisiaj było u nas zimowo, przynajmniej od rana. A z czym wkraczam tak wiosennie, ano z torbą w kwiaty. Materiał śliczny i magiczny przynajmniej dla mnie. Rozmiar i krój taki sam jak poprzedniej tylko z zastosowaniem innych materiałów i kolorystyki.
Wszystkim przy okazji życzę szczęśliwego Nowego Roku :)
A oto i ona:











czwartek, 28 grudnia 2017

Mochila bag...

... tak trochę po mojemu. Wykorzystałam wzór z oryginalnej mochila bag, ale wykonałam tylko panel do torby. Reszta materiału to alkantara przecierana w antracytowym kolorze. Całość zapinana na magnes dodatkowo zainstalowałam troki do ściągania. Wewnątrz jedna komora z dwoma kieszeniami w tym jedna zapinana na suwak. Pasek jeden długi regulowany, tak że można z niego zrobić też krótszy jak kto woli.
















środa, 20 grudnia 2017

Świątecznie....

.... a właściwie to przedświąteczne zamówienie pani Moniki, która poprosiła o wykonanie ozdób do włosów dla siebie (grzebyk sutaszowy) i dla córki (opaska).
A ja Wam wszystkim życzę zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt.












czwartek, 14 grudnia 2017

Prezenty.

Szyją się intensywnie. Na pierwszy ogień dwie torby w fasonie takie same tylko różnią się kolorystyką. Uszyte są z alkantary w dwóch kolorach ( a właściwie trzech) i skóry ekologicznej.
Są dość duże (38x40) z uszami do noszenia na ręku i paskiem do przełożenia przez ramię. Wewnątrz jedna komora z dwiema kieszeniami w tym jedna zapinana na suwak. Całość zapinana na suwak.

















poniedziałek, 11 grudnia 2017

Kolczyki Minimo.

W których występuje duży minimalizm pod względem formy i koralików. Użyłam tylko kaboszonów (wykonanych własnoręcznie z masy polimerowej), sznurków szutasz i chwostów.
Mimo prostej formy są w rzeczywistości efektowne.
A oto i one :









wtorek, 5 grudnia 2017

Cztery...

..... ale nie słonie jak w piosence tylko koty pojechały dzisiaj do swoich właścicielek z Agencji Pracy
Catwork, z którą współpracujemy z mężem od kilku miesięcy.
Zdjęcia kiepskiej jakości bo aparat odmówił posłuszeństwa, czas naglił bo chciałam wysłać dzisiaj, aby doszło na jutrzejszego Mikołaja, pozostał telefon no....
Kaboszony wykonałam sama z masy polimerowej a wzór znalazłam na Pintereście (niestety nie udało mi się zlokalizować autorki tego wzoru).
A oto i one :






Uwierzcie mi na słowo w realu wyglądają naprawdę fajnie :)

Ławeczka

 Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna.  Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...