czwartek, 30 czerwca 2016

Ażurów cd. czyli.....

.... jak się rzekło "a" to trzeba się wziąć i zrobić. Tak więc jest do kolczyków i naszyjnik. Całkiem minimalistyczny pod kątem koralików, za to w ażurach.... Chociaż starałam się, aby nie przesadzić. Ten sam motyw, ten sam kolor sznurków i te same kaboszony, jednym słowem komplet.
W związku z tym, że zawsze po skończonej pracy domagam się opinii moich domowników (zazwyczaj jest to młodszy syn) i tak było tym razem tyle, że odbyłam z nim "dziwną" wymianę zdań:
- I jak ? - pytam ja.
- Ok., ale ażury ? Dlaczego, przecież Ty się boisz ażurów ?- odpowiada syn nawiązując do mojej fobii do ażurowych schodów.
- Co ma piernik do wiatraka.
- Jak strach to strach, dziwne jesteście Wy kobiety! - stwierdził.
A ja się pytam My jesteśmy dziwne?

A oto mój "fobistyczny" ażurowy komplet.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ławeczka

 Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna.  Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...