Dzisiaj nic z biżuterii tylko "galanteryjnie".
Od dawna "chodziła" za mną torba i to czerwona. Sama nie wiem dlaczego bo raczej mało z nich korzystam ( jak nie kobieta ) , ale (tu już jak kobieta) nie przejdę obojętnie obok wystawy z torbami. Bo jeśli zapytać kobietę czego ma mało to z pewnością odpowie biżuterii , torebek i butów.
Butów nie potrafię robić , ale na brak biżuterii i toreb nie muszę narzekać ( nie żebym nie była dodatkowo rozpieszczana przez męża).
Tak więc w takiej odskoczni od sutaszu powstała torba całkowicie dla mnie. Na mój skromny dobytek "torebniany" ( zawsze noszę tylko portfel i telefon) jest ciut za duża , ale co tam może coś się zmieni.
sobota, 30 stycznia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz