poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Chwilowy kryzys i dół psychiczny.

Czyli o tym jak trzy maile mogą do tego doprowadzić. Zaczęło się w poprzednią sobotę dość entuzjastycznie od zakupu mojej pracy, ale niestety w poniedziałek kupujący poinformował mnie, że chce towar zwrócić bo nie spodobał się osobie obdarowanej ( dół!). Postanowiłam więc, że zwiększę swoje szanse na sprzedaż otwierając "nowe sklepy" na Artillo i Pakamerze. Niestety przyszły odmowne maile z tłumaczeniem, że moje produkty są dla nich nieatrakcyjne (dół!). Bardzo mnie to zabolało i przez chwile zastanawiałam się czy oni nie mają racji, czy może rzeczywiście to co robię jest nieatrakcyjne.
W każdym bądź razie na chwilę odstawiłam sznurki i zajęłam ręce i głowę czymś innym, a mianowicie szyciem. Przez ten tydzień powstał mini zestawik dla Małgolinka. Małgosia potocznie już nazywana Małgolinkiem to mała istotka która niebawem przyjdzie na świat i wywróci go do góry nogami swoim rodzicom. Chociaż jak tak patrzę i słucham to mam wrażenie, że już to robi. Mój świat też zyska nowe oblicze gdyż moja życiowa funkcja zmieni swój status, mogę Wam zdradzić iż Małgolinek to moja pierwsza wnusia. I dlatego Te wszystkie szyciowe przygotowania.

A w skład zestawiku wchodzą ( na razie):
* materacyk do wózka






Oczywiście nie mogłam nie dodać takiego elementu ozdobnego.
  

* własnoręcznie wykonana kołderka i podusia z poszewkami z materiałów niealergicznych






Pocieszające w tym wszystkim jest to, iż wdzięczność wnusiowa będzie bezcenna.


Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze. Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ławeczka

 Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna.  Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...