w wir tworzenia męskich bransoletek. Tym razem zamówiła je pewna kochająca żona na (uwaga ) 70-te urodziny swojego męża. A kto powiedział, że biżuteria jest dla młodych.
Obie wykonane z rzemieni w połączeniu ze sznurkiem woskowanym, w dwóch kolorach: brązowym i czarnym.
W kolejce na bransoletkę czeka jeszcze mój mąż, więc jak na razie to nie koniec.
A oto one.
czwartek, 14 lipca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz