środa, 2 sierpnia 2017

Torebek ciąg dalszy...

W ostatnim czasie nie mam za bardzo czasu, a jeszcze więcej chęci na sutasz i koraliki. Pomógł w tym jeszcze upał,  pomieszczenie w którym zwyczajowo pracuję staje się nie do zniesienia w takich warunkach pogodowych.
Pozostają mi wieczory, ale ze względu na dość słaby wzrok o tej porze wybieram robótki ręczne.
Dlatego powstała kolejna torba ze sznurka poliestrowego tym razem czarnego. Jest ona trochę większa od poprzedniej, wykonana innym wzorem, obdarzona w dwoje uszu i z dekoracyjną kokardką.
Całość zapinana jest na suwak, w środku jedna kieszonka również zapinana na suwak.
A oto i ona :




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ławeczka

 Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna.  Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...