Dzisiaj kolejna sukieneczka dla małej księżniczki.
piątek, 24 marca 2017
czwartek, 23 marca 2017
Prezent dla Matyldy....
..... czyli kolejna odsłona guzika w wersji wisiora w kolorach czarnym i szarym. Akurat są to ulubione kolory jubilatki i solenizantki w jednym, a jest Nią wspaniała osóbka bez której spacery z psami są smutne i która przekonała mnie że dążenie do celu nie musi być trudne. Dzięki Matyldzie osiągnęłam cel, o którym myślałam :"zapomnij". Jest ona bowiem współwłaścicielem AnMy i jak ktoś wejdzie na tę stronę zrozumie o co mi chodziło.
A teraz prezent :
A teraz prezent :
wtorek, 21 marca 2017
Komplet ślubny.
Tym razem zamówienie pani Joanny, która wybrała sobie ten wzór tylko w innym zestawieniu kolorystycznym. Do kompletu doszedł jeszcze grzebyk.
czwartek, 16 marca 2017
Kolczyki ślubne.
Zamówienie pani Kasi, kolczyki w kolorze zieleni i kremowym. Wzór pani Kasia wypatrzyła sobie tutaj.
A tak się prezentują :
A tak się prezentują :
poniedziałek, 13 marca 2017
Wisiory dwa.
Buszując po ulubionej pasmanterii natrafiłam na metalowe guziki, które wydały mi się ciekawe pod względem kaboszonów do sutaszu. Zakupiłam, oprawiłam w sznurki i oto są wisiory dwa. Oba w podobnym akcencie motywu, oba z chwostami, ale w dwóch odmiennych kolorystykach.
sobota, 11 marca 2017
Dla Małgosi cd.
W niedługim czasie Małgosia przyjmie swój pierwszy sakrament i na tą okazję została zrobiona przeze mnie sukieneczka. No bo cóż to by była ze mnie za Babcia, która coś tam coś tam potrafi, a nic by nie zrobiła. Zresztą uwielbiam dziergać rzeczy dla dzieci, bo to i szybko i takie słodkie. Wiem, że na rynku jest bardzo wiele prześlicznych rzeczy ale.....
No ale czas na pokaz.
Przód ( choć Dziadek uparcie twierdził, że to tył )
I tył ( Dziadkowy przód )
I jeszcze sesja ogrodowa, przy dziennym naturalnym świetle lepiej widać kolory.
No ale czas na pokaz.
Przód ( choć Dziadek uparcie twierdził, że to tył )
I tył ( Dziadkowy przód )
I jeszcze sesja ogrodowa, przy dziennym naturalnym świetle lepiej widać kolory.
wtorek, 7 marca 2017
Cristal.
Bardzo, bardzo delikatny komplecik ślubny sutasz. W minimalistycznej ilości użyty biały sznurek do oplecenia krystalicznych kaboszonów, a wszystko zawieszone na sznurze ze szlifowanych koralików, również krystalicznych. To wszystko w naszyjniku i kolczykach. Muszę przyznać, że był to naprawdę wyjątkowo ciężki materiał do sfotografowania, dlatego przepraszam za jakość zdjęć lepszych już nie będzie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...