Są dni na nie, nie chce się nic, nie wychodzi nic itp. Ostatnie moje dni takie właśnie były. Na siłę, trochę dla rozruchu i żeby nie było widać że nic nie robię powstały broszki w dziwnych połączeniach kolorystycznych.
Broszka Granada.
Broszka Marron.
Broszka Amarillo.
Broszka Morado.
wtorek, 28 lutego 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz