Postanowiłam nadawać moim pracom imiona. Nie jestem dobra w wymyślaniu tytułów postów i żeby zapobiec powielaniu się niektórych będą one miały swoje nazwy.
A dzisiaj dwie rzeczy.
Pierwsza to grzebyk Adelina do włosów, oczywiście jako ślubna ozdoba. Są to lilie wykonane z satynowych wstążek z delikatnym dodatkiem różowego tiulu i różowej wstążki z organzy.
Druga to opaska Afrodyta, z ozdobnym elementem wykonanym z sutaszu z dodatkiem białego tiulu. Wszystko w tonacji bieli i szarości.
A oto i one :
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz