piątek, 20 listopada 2015

Kurtka

Dzisiaj zupełnie nie typowo, a na pewno nie "biżuteryjnie".
Ponieważ w moim domu większość to mężczyźni, a jak wiadomo nie każdy facet lubi biżuterię, dlatego aby nie było, że tworzę tylko dla kobiet, mój ukochany mąż dostał ode mnie kurtkę.

Jako, że ostatnio dużo było koloru czerwonego, kurtka jest granatowa, ale z czerwoną polarową podszewką. Jest ciepła, bo oprócz grubego polaru docieplona jest sprasowanym ocieplaczem.

W jej uszyciu pomógł mi wykrój z Burdy 10/2014, oczywiście lekko przeze mnie zmodyfikowany.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ławeczka

 Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna.  Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...