piątek, 12 czerwca 2015

Zrobiona na "szaro" i "zielona" we wszystkim......

..... czyli po "turecku".
Po dłuższej przerwie spowodowanej świątecznym i wyjazdowym weekendem , powrót do rzeczywistości i nagromadzonych obowiązków stał się szokiem. Wracam również do jako takiej sprawności po przebytym złamaniu i dlatego nadmiar spraw odłożonych na "po" trochę mnie przerósł. Między domowymi obowiązkami , a zaległościami znalazłam trochę czasu na moją pasję.
W związku z tym powstały dwie bransoletki "turczynki" , pierwsza cała w szarościach ,










 a druga całkiem  zielona.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ławeczka

 Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna.  Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...