Każdy z nas ma w sobie coś z "narcyza". Lubimy chwalić się swoimi dokonaniami , pracami rękodzielniczymi i lubimy jak chwalą nas inni. Ja też tak mam i tego nie ukrywam , dlatego pochwalę się tym co ostatnio wykonałam.
Bardzo chcielibyśmy , aby nasza praca w tym przypadku biżuteria , była zapakowana w ładne pudełko. Oczywiście można kupić gotowe , ale co z frajdą tworzenia.
W poszukiwaniach na zrobienie pudełka natrafiłam na tę stronę. Nie byłabym sobą gdybym tego nie zmodyfikowała. Jeżeli wykonamy to według instrukcji wyjdzie nam pudełko z nieładnymi zagięciami , trochę koślawe i niedokładne.
Dlatego opracowałam według tych zagięć szablon , który można śmiało narysować w "paint" i go wydrukować. Będziemy mieli wtedy pewność , że wszystko jest dokładne.
2. Niebieskie linie to wielkość wieczka pudełka ( tak jak widoczne jest na rysunku zawsze przesuwamy do środka o 5-7 mm w zależności z jakiego materiału będzie wykonane pudełko).
3. Na czerwono zaznaczyłam wysokość boku naszego pudełka.
Jak już wydrukujemy taki szablon na kartonie technicznym , który wcześniej możemy okleić dodatkowo ładnym papierem albo innym materiałem , zarysowujemy za pomocą ostrego narzędzia (ja używam do tego cienkiego szydełka) i linijki wszystkie linie. Pozwoli to nam na ładne złożenie w całość , a składamy pudełko według instrukcji z w/w strony.
Ja użyłam do zrobienia swojego pudełka kartonu technicznego oklejonego tapetą fizelinową ( pozostałość po remoncie). Dno wykleiłam polarem ( jest dość miękki i przyjemny) , można zastosować filc do sutaszu. Tapeta jest o tyle fajna , że można na niej także drukować np: jakieś wzory , albo swoje logo. Moje pudełko wygląda tak:
Niesforne boki , które przy grubszym materiale nie chcą się ładnie trzymać środka można delikatnie przykleić ( ja stosowałam klej do butów transparenty).
Życzę przyjemnego tworzenia , mam nadzieję , że się do czegoś przydałam. Zresztą do wszystkiego można dojść metodą starą i niezawodną : "prób i błędów".
"Cierpliwość jest gorzka , ale jej owoce są słodkie"
- Jean-Jacques Rousseau.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz