Tak jak wspominałam w poprzednim poście wystartowałam w konkursie Royal Stone Kalendarz 2016.
Inspiracją do wykonania prac było to oto zdjęcie :
Kolczyki wiosenne z poprzedniego postu były wykonane do tego naszyjnika , który wystartował w w/w konkursie . A oto i on sam:
Zwracam się z ogromną prośba do wszystkich zaglądających na strony mojego bloga : jeżeli uważacie , że praca jest interesująca , ciekawa a może i nawet ładna to proszę oddajcie swój głos na stronie:
Royal Stone
i mojego
facebooka
Za wszystkie oddane głosy z góry dziękuję.
czwartek, 28 maja 2015
piątek, 22 maja 2015
" W moim ogrodzie........"
...... panują wiosenne barwy.
Uwielbiam kolor niebieski i tego akurat w moim ogrodzie jest wiele odcieni. Ale , żeby nie było tak monotonnie mam w swojej kolekcji rośliny o ubarwieniu żółtym i białym.
Kolczyki , które chcę Wam pokazać będą w komplecie razem z naszyjnikiem. Niestety naszyjnik wykonany został na konkurs i dopóki nie zostanie opublikowany nie mogę Wam go pokazać.
Kolorystyka jest taka sama jak w kolczykach.
I na dokładkę wiosenny powiew z mojego ogrodu.
Uwielbiam kolor niebieski i tego akurat w moim ogrodzie jest wiele odcieni. Ale , żeby nie było tak monotonnie mam w swojej kolekcji rośliny o ubarwieniu żółtym i białym.
Kolczyki , które chcę Wam pokazać będą w komplecie razem z naszyjnikiem. Niestety naszyjnik wykonany został na konkurs i dopóki nie zostanie opublikowany nie mogę Wam go pokazać.
Kolorystyka jest taka sama jak w kolczykach.
I na dokładkę wiosenny powiew z mojego ogrodu.
poniedziałek, 11 maja 2015
Dla każdego ......
....... coś w prezencie.
Poprzedni tydzień był dość obfity w prace twórcze. Najpierw powstała bransoletka z poprzedniego wpisu, a potem tworzyły się dwie rzeczy naraz. Sobota miała być dniem finałowy , ale niestety na dokończenie jednej z prac brakło mi czasu zaledwie pół dnia. Albowiem w sobotę byliśmy w odwiedzinach u maleńkiej Hani. Co prawda okazja była zupełnie inna niż tylko odwiedziny. Tato Hani ( bo to właśnie Jego były uroczystości) otrzymał w prezencie wyroby gotowe, ponieważ jakoś jeszcze nie doszłam do wprawy w wyrobach biżuterii męskiej. Nawet nie wiem czy takową by nosił? Rodzeństwo również otrzymało wyroby gotowe.
Czas na Hanię. Dostała sweterek z kapturem i to cały różowiutki.
Poprzedni tydzień był dość obfity w prace twórcze. Najpierw powstała bransoletka z poprzedniego wpisu, a potem tworzyły się dwie rzeczy naraz. Sobota miała być dniem finałowy , ale niestety na dokończenie jednej z prac brakło mi czasu zaledwie pół dnia. Albowiem w sobotę byliśmy w odwiedzinach u maleńkiej Hani. Co prawda okazja była zupełnie inna niż tylko odwiedziny. Tato Hani ( bo to właśnie Jego były uroczystości) otrzymał w prezencie wyroby gotowe, ponieważ jakoś jeszcze nie doszłam do wprawy w wyrobach biżuterii męskiej. Nawet nie wiem czy takową by nosił? Rodzeństwo również otrzymało wyroby gotowe.
Czas na Hanię. Dostała sweterek z kapturem i to cały różowiutki.
Natomiast Mama Hani za to , że jest osobą dzielną i wspaniałą , a przede wszystkim że jest Mamą , dostała w prezencie komplet biżuterii sutaszowej ( wisior i kolczyki). wszystko w tonacji fioletu i czerni.
Mam tylko nadzieję , że wszystkie prezenty są trafione i się podobały.
czwartek, 7 maja 2015
Zakrecona , zakręcona .......
...... ale nie ja tylko bransoletka. Chociaż jak tak wszystko przeanalizować to może ja też trochę jestem zakręcona.
W przeszukiwaniu internetu natrafiłam na bardzo fajny naszyjnik. Postanowiłam wypróbować swoich sił , ale jak to zwykle ze mną bywa , przeliczyłam się z ilością koralików i wyszła tylko bransoletka. I czyż nie ma to odzwierciedlenia do wcześniejszej teorii.
Koraliki są w dwóch odcieniach , fioletowym i szarym , zdjęcie jak zwykle tego nie oddaje (ze wszystkich moich "talentów" robienie zdjęć kuleje). Na żywo trzeba naprawdę dobrze się przypatrzeć, aby zobaczyć różnicę w kolorze. Dodatkową atrakcją koralików jest to , że się mienią różnymi odcieniami.
wtorek, 5 maja 2015
Pudełko ozdobne
Każdy z nas ma w sobie coś z "narcyza". Lubimy chwalić się swoimi dokonaniami , pracami rękodzielniczymi i lubimy jak chwalą nas inni. Ja też tak mam i tego nie ukrywam , dlatego pochwalę się tym co ostatnio wykonałam.
Bardzo chcielibyśmy , aby nasza praca w tym przypadku biżuteria , była zapakowana w ładne pudełko. Oczywiście można kupić gotowe , ale co z frajdą tworzenia.
W poszukiwaniach na zrobienie pudełka natrafiłam na tę stronę. Nie byłabym sobą gdybym tego nie zmodyfikowała. Jeżeli wykonamy to według instrukcji wyjdzie nam pudełko z nieładnymi zagięciami , trochę koślawe i niedokładne.
Dlatego opracowałam według tych zagięć szablon , który można śmiało narysować w "paint" i go wydrukować. Będziemy mieli wtedy pewność , że wszystko jest dokładne.
2. Niebieskie linie to wielkość wieczka pudełka ( tak jak widoczne jest na rysunku zawsze przesuwamy do środka o 5-7 mm w zależności z jakiego materiału będzie wykonane pudełko).
3. Na czerwono zaznaczyłam wysokość boku naszego pudełka.
Jak już wydrukujemy taki szablon na kartonie technicznym , który wcześniej możemy okleić dodatkowo ładnym papierem albo innym materiałem , zarysowujemy za pomocą ostrego narzędzia (ja używam do tego cienkiego szydełka) i linijki wszystkie linie. Pozwoli to nam na ładne złożenie w całość , a składamy pudełko według instrukcji z w/w strony.
Ja użyłam do zrobienia swojego pudełka kartonu technicznego oklejonego tapetą fizelinową ( pozostałość po remoncie). Dno wykleiłam polarem ( jest dość miękki i przyjemny) , można zastosować filc do sutaszu. Tapeta jest o tyle fajna , że można na niej także drukować np: jakieś wzory , albo swoje logo. Moje pudełko wygląda tak:
Niesforne boki , które przy grubszym materiale nie chcą się ładnie trzymać środka można delikatnie przykleić ( ja stosowałam klej do butów transparenty).
Życzę przyjemnego tworzenia , mam nadzieję , że się do czegoś przydałam. Zresztą do wszystkiego można dojść metodą starą i niezawodną : "prób i błędów".
"Cierpliwość jest gorzka , ale jej owoce są słodkie"
- Jean-Jacques Rousseau.
piątek, 1 maja 2015
Zadanie wykonane
Naszyjnik ukończony , zapakowany , czeka na odbiór.
Jest dość delikatny i skromny , a czy wystarczająco "fikuśny" to się okaże.
Uroku dodają mu koraliki o alabastrowym odcieniu czego zdjęcie nie odda.
Całość zapakowana została w własnoręcznie wykonane ozdobne pudełko , ale o nim samym w następnym poście .
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...