A wieczorami powstał ten oto miś panda jako podarunek dla wspaniałego fana tego zwierzaka, który czasami mnie odwiedza ze swoją Mamą, a moją przyjaciółką.
środa, 30 listopada 2016
Opaska Amelia i miś panda.
Oj jak się nie chce pracować, oj jak strasznie się nie chce. Długo trwała moja praca, ale w końcu skończyłam. Nic wielkiego, opaska ślubna wykończona niewielkimi różyczkami z organzy, która ślicznie się mieni i nadaje różyczkom delikatności. Doskonale współgra z welonem jak również może pozostać samotna.
A wieczorami powstał ten oto miś panda jako podarunek dla wspaniałego fana tego zwierzaka, który czasami mnie odwiedza ze swoją Mamą, a moją przyjaciółką.
A wieczorami powstał ten oto miś panda jako podarunek dla wspaniałego fana tego zwierzaka, który czasami mnie odwiedza ze swoją Mamą, a moją przyjaciółką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ławeczka
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna. Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...
-
Dzisiaj torebka listonoszka niewielkich rozmiarów, która pomieści portfel, telefon, klucze i może paczkę chusteczek. Wykonana po części na s...
-
Spodobały mi się listonoszki, a właściwie to ich szycie :) Same w sobie też mają swój urok. Nie zawsze przecież potrzebujemy ogromnej torby ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz