Buty , halka , biżuteria , suknia no i oczywiście najważniejsza Panna Młoda jest.
Brakuje tylko ozdoby do włosów. No i tu powstał prawdziwy dylemat : nie wiadomo jaka.
Sutaszowa odpada , bo jest już naszyjnik i bransoletka.Welon od razu był na nie.Toczek z woalką lub sama woalka odpada , bo jakby naleśnik spadł na głowę. Opaska uciska. Na razie stanęło na delikatnych wpięciach do włosów w formie "czegoś", a to "coś" zostanie dopiero wybrane.
Są one dopiero w fazie wykonania i dla jakiegoś poglądu (tzw.: prototypy) , czekam na odpowiedni materiał , który jest już zamówiony.
Oto kilka propozycji :
1. kwiaty kanzashi , oczywiście nie w tych kolorach ( te zostały wykonane z materiału , który obecnie był dostępny i na tzw: stanie )
2. Kalie , będą dwukolorowe (jeśli zostaną wybrane , tak aby mogło zgrać się z biżuterią i bukietem )
3. różyczki , które już zostały wyeliminowane ( jeden kłopot z głowy)
4. i ostania propozycja perełki
Mam nadzieję , że wkrótce pokażę Wam konkretny wyrób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz