czwartek, 14 lipca 2016

Wpadłam.....

w wir tworzenia męskich bransoletek. Tym razem zamówiła je pewna kochająca żona na (uwaga ) 70-te urodziny swojego męża. A kto powiedział, że biżuteria jest dla młodych.
Obie wykonane z rzemieni w połączeniu ze sznurkiem woskowanym, w dwóch kolorach: brązowym i czarnym.
W kolejce na bransoletkę czeka jeszcze mój mąż, więc jak na razie to nie koniec.
A oto one.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ławeczka

 Mąż wykonał ławeczkę, która o dziwo okazała się bardzo potrzebna.  Gdy się pojawiła wszyscy zgodnie orzekli że właśnie tego tu brakowało 😁...